czwartek, 18 lipca 2013

Plażowanie dzień drugi :)

Wczoraj również pażowaliśmy :) Oluś z racji tego iż ostatnio przestał bać się wody, wczoraj pływał! Pływał w pływaczkach , na lub w kółku, które służyło nam czasami jako piłka, ja rzucając je co raz dalej motywowałam Olusia do tego aby szedł w co raz głębszą wodę, aż doszedł tak daleko, że pływaczki same unosiły go na wodzie :) ale był zdziwiony gdy nie czuł dna ,a widział , że utrzymuje się na powierzchni wody. Ta radość w oczach, bezcenna! My się bawiliśmy, a Pola spała w wózku pod czujnym okiem prababci, gdy księżniczka się obudziła i ona skorzystała  z wodnych atrakcji, miała okazję popływać w Olusia pontonie, jej reakcja? Była lekko zdziwiona, z jej miny można było wyczytać pytania : Gdzie ja jestem? Co to jest w czym ja siedzę? Co mnie tu otacza? :) Nie protestowała, siedziała grzecznie i obserwowała świat :)  Nawet ja sobie popływałam, wzięłam Olusia i poszliśmy na głębszą wodę. Uwielbiam takie dni, uwielbiam to gdy me dzieci są szczęśliwe. Oczywiście nie obyło się bez ucieczek Olusia, on nie patrzy gdzie mama, ważne, że dziecko z którym akurat się bawi gdzieś idzie, a Brzdąc od razu podąża za nim nie oglądając się za siebie, mamine wołanie " Oluś stój! Olek stop! Zostań! Gdzie biegniesz!" ma gdzieś , ja oczywiście oceniam sytuację i gdy widzę, że jest bezpiecznie wycofuje się, nie biegnę za nim tylko krzyknę " Papa Oluś! Ja idę " i gdy tylko on to widzi od razu jest krzyk, "Mamuś stój! Oluś idzie! Mamoooo! " :)  Mały łobuz z niego, czasami przy nim wysiadam, ale i tak jest kochany ! <3  Dziś wybieramy się w odwiedziny do męża brata i jego rodzinki, już prawie spakowani, musimy się jeszcze ogarnąć i jedziemy:) Czyli następne dni plażowania o ile pogoda pozwoli :)

4 komentarze:

  1. super! pogoda dopisuje to żal siedzieć w domu ;) udanego wypadu do rodzinki! :) / Monii

    OdpowiedzUsuń
  2. no super :) Olus siedzi w pontoniku a Igor nawet niechce slyszec o zabawkach on sam i koniec

    OdpowiedzUsuń
  3. ale wam fajnie, mój Sebek jeszcze nigdy nad wiekszą wodą nie był :P oszalałby chyba!

    OdpowiedzUsuń