wtorek, 19 sierpnia 2014

Czy wypada?

Będac mamą dwojki dzieci w dodatku innej płci widzę różnice w ich zachowaniu, mimo iż staramy sie wychowywać ich tak samo,  Pola to typowa dziewczynka, będąc w sklepie z zabawkami od razu wynajduje lele, pokazuje paluszkiem,krzyczy LALA i macha z radości rączkami, jest ich wierna fanką, tuli, całuje, wozi w wózeczku, Oluś za to uwielbia spajdermana, zółwie ninja, pistolety, auta i inne typowo chłopiece zabawki, to na nie zwraca uwagę w sklepach. Jednak niekiedy granica chłopiec-dziewczynka się zaciera, Pola wyrywa Olkowi auta, on jej wózek, krzycząc przy tym "daj mi! ja jestem tatą!"  Wtedy od razu nasuwaja mi się słowa pewnej osoby, z którą rozmawialam na temat zabawy przez chłopców lalakmi i wózkami gdy Oluś miał rok i bardzo interesowaly go te zabawki u koleżanki, wyżej wspomnina osoba bardzo się zbulwersowała gdy oznajmiłam, że jak tylko Olek poprosi mnie o lalke to mu ją kupię, a gdy zapragnie wózek równie go dostanie, mina tej osoby bezcenna, podsumowala mnie, że takim  pstępowaniem zrobie z niego babe i wyrośnie na nie wiadomo kogo. Czy  chłopcom wypada bawić się dziewczęcymi zabawkami, a dziewczynkom chłopięcymi? Oczywiście, że tak! Czemu chłopiec nie może być kucharzem i bawić się kuchnią, skoro meżczyźni są kucharzami? Czemu dziewczynka nie może bawić się autami, skoro tyle kobiet ma prawo jazdy? Nie rozumiem ludzi, ktorzy tak szufladkuja dzieci... Ja,my staramy sie tego nie robić, Brzdace same wybieraja czym chca się bawić, czesto wymieniaja sie zabawkmi i nie w glowie mi im tego zabraniać, bo nie wypada. A jak to jest u Was?




4 komentarze:

  1. U nas siłą rzeczy dzieci mają styczność z samochodami, zwłaszcza z tym dużymi. Wiktor od małego siedzi za kierownicą. A Zuza z racji tego, że w domu jest dużo zabawek brata, sama mu je podkrada.
    Bawią się w mamę i tatę.
    Może Wiktor, gdy był młodszy (a Zuzy jeszcze nie było) chciał, żeby mu pomalować paznokcia, widząc jak ja maluję, ale tego nie robiłam. Bawić się "typowo" dziewczęcymi zabawkami to jedno, a malowanie to już drugie.

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas to i malowanie paznokci sie zdarza ;) ale jak juz to jednego

    OdpowiedzUsuń
  3. mam takie samo zdanie jak Ty Emilko:) pozdrawiam Was gorąco,sliczne dzieciaczki!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie, że wypada. Ważne by dzieciaki dobrze się bawiły!:)

    OdpowiedzUsuń