środa, 23 lipca 2014

Kolorowo nam!

Że Oluś ma jeszcze problem z nazywaniem kolorów raczej nie pisałam, rozróżniać je rozróżnia, ale myli nazwy, ostatnio kupiłam jakąś rodzicielską gazetę, a w niej mała recenzja pewnej książki, znanego już autora. Wiedziałam, że muszę ją mieć, że Oluś będzie zachwycony, mowa tu o książce pt. "Kolory" autora którego pokochaliśmy po książce pt. "Naciśnij mnie", mowa tu o Herve Tulle, jego książeczki są rewelacyjne, magiczne, a każde dziecko sie w nich zakocha, mowa tu o tych, które posiadamy.  Jaka była reakcja na nową książkę? Olusiowi zaświeciły się oczka i ledwo kurier ją do nas dostarczył musiałam mu już ją czytać.


Jest to magiczna książka, maluch wykonuje zapisane w niej polecenia, a na następnych stronach dzieją się czar, zmieniają kolory, uczy ona o podstawowych kolorach, o tym że mieszając żółty z niebieskim powstanie zielony, że niebieski łącząc z czerwonym uzyskamy kolor fioletowy itd. Ta ksiażka tak jak i "Naciśnij mnie" ma wielką moc, uśmiech na twarzy dziecka z osiągniętych efektów gwarantowany! Proste polecenia, prosty przekaz, ale własnie o to w tym chodzi, dzieci lubią prostotę :)


Zapraszam na fotorelacje :)




















1 komentarz: