niedziela, 3 stycznia 2016

Świąteczny czas...

Od 18 grudnia mam w domu dwoje dzieci 24 godziny na dobę, do tego dwójka chorych, ostre przeziębienie z przewlekłym kaszlem, plus chyba świnka u starszaka i ogromny ból ucha młodszej podczas wigilii.

 Nie ma co, bite 2 tygodnie w zamknięciu, do tego dołożyć przedświąteczne przygotowania, wykonanie 12 zadań domowych z Olusia szkoły i własnie dziś dopadło mnie mega zmęczenie, teraz gdy znowu kończy się laba bo zaczyna się praca :D Mimo tego na samą myśl o jutrzejszym dniu gęba mi się cieszy,  nie dość , że Oluś idzie do szkoły to jeszcze mam jutro noworodkową sesję, czyli ten rodzaj fotografii, który uwielbiam najbardziej <3

A oto nasze zadania :D


 1. Komiks aby pokazac jaka moc by sie chciało posiadać.





2. Ulotka Stonehenge




 3. Magiczna sztuczka

 4. Magiczna mikstura i 5 różczka z cylindrem

6. Świat magii

7. Raport o znanym magiku, Dynamo akurat pochodzi z naszego miasta :)

To kilka prac, a trzeba było jeszcze :
- zrobić magiczna postać i krótko ją opisać, 
-zrobić streszczenie oglądniętego magicznego filmu u nas był to Harry Potter i kamień filozoficzny,
 - upiec babeczki magiczne, my robiliśmy pierniki
- napisać list z podziękowaniem za prezenty dla Gwiazdora
- przeczytać jakąś magiczną książkę i zrobić dla niej nowe alternatywne zakończenie, u nas Kopciuszek nie uciekła o 00:00 z balu, tylko została z księciem, zakochali się w sobie i wzięli ślub


Także było co robić :)


Pozdrawiamy i życzymy wszystkiego najlepszego w 2016 roku !



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz