wtorek, 21 października 2014

W krainie marzeń...

Od jakiegoś czasu Pola co wieczór wchodziła do łóżeczka Olusia oznajmiając, że ona chce w nim spać, dzięki czemu sama dała nam znać, że łóżeczko turystyczne to już nie dla niej.


 Nadarzyła się okazja i kupiliśmy jej łóżeczko, takie same jak ma Oluś , ale białe, bo idealnie pasuje do jej pokoiku, jeszcze dzień przed zakupem rozmawiałam z mężem na temat zmiany łóżeczka i na jakie bym chciała, a następnego dnia, tadam i mam moje wymarzone łoże dla mej królewny :) Maż na początku sceptycznie podchodził do tego tematu, że jeszcze za mała, że może poczekamy,trochę dało mi to do myślenia, ale go przekonałam i jak zobaczyliśmy radość Poli po złożeniu łóżeczka, to wiedzieliśmy już iż podjęliśmy bardzo dobra decyzję, Polcia zasnęła bez najmniejszego problemu :) 

Uwielbiam jej pokój, ten klimat :) Jeszcze tylko dojdzie nowa, dorosła pościel i będzie bajecznie <3 

Z Olusia pokoikiem muszę coś zrobić, żeby bardziej mi się podobał :)  jak coś wymyślę to na pewno się pochwalę :)







2 komentarze: