wtorek, 18 czerwca 2013

Pakowania czas....

Dziś dzień pakowania ! Jutro o godzinie 16.00 lecę z Brzdącami i moją Babcią do Polski, tatuś zostaje w UK doleci, albo dojedzie do nas jak dostanie urlop, będziemy tęsknić za Tatą, babcią Anią, ciocią Sarą, wujkiem Uciem, ciocią Anią, wujkiem Krzysiem, Patrysiem, dziadkiem Irkiem, ale za to w Polsce czeka na nas, a zwłaszcza na Polcię cała rodzinka, pełno cioć i wujków , tych prawdziwych jak i przyszywanych, a ja nie mogę się ich doczekać ! Nie byliśmy w Polsce 10 miesięcy ! To mój życiowy rekord, nigdy nie miałam tak długiej przerwy. Jutrzejszy dzień będzie pełen emocji, tych pozytywnych jak i negatywnych, zawsze w dzień wylotu mam nerwówkę, latam jak poparzona i co chwilę sprawdzam czy aby na pewno wzięłam najważniejsze rzeczy :)  Jutro również pierwszy lot samolotem Polci i 7 lot Olusia , ale miał prawie 2 lata przerwy więc też jestem ciekawa jego reakcji, gdy będziemy już przy wejściu na pokład muszę być jedną z pierwszych w kolejce ! Po prostu muszę, po to aby zając 3 miesjca, byśmy wszyscy siedzieli razem, ciekawe czy będzie to wykonalene? Lecimy Ryanair'em , a tam niestety matki z dziećmi nie mają pierwszeństwa wejścia na pokład :/ w przeciwieństwie do Wizzair'a ogólnie ta linię lotniczą bardziej lubię, ale niestety ceny biletów były zbyt wysokie. Damy radę ! Pozdrawiamy :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz