Jak można nie dostrzegać piękna dnia codziennego, dziękuj za to, że masz kolejny dzień do przeżycia, że świeci słońce, że pada deszcz, każdy ma problemy, ale nauczmy się żyć tak by to nie one stały się najważniejsze, one przeminą, tak jak wszystko, ale czas, który poświęciłeś wtedy na dołowanie się nimi nie wróci, sekundy, minuty, godziny, dni, miesiące, lata uciekają nam przez palce, zanurzając się w problemach tracicie życie, a czasu już nikt nie cofnie. Ja od jakiegoś czasu zmieniam swe podejście do życia i wiecie co? Ono jest łatwiejsze, jest jakiś problem ok jest, to zaraz go rozwiążemy, jak nie daje rady sama, proszę o pomoc moją prawą dłoń, me największe szczęście- męża, on zawsze ma trzeźwy umysł i dodaje mi skrzydeł, daje dobre słowo. Oczywiście czasami się pożalę, ale to nie to jest celem mego życia. Są ważniejsze cele na tym świecie, lepsze wartości, warto podążać za marzeniami, spełnianie ich daje mega kopa i pozytywną energię, nauczmy się żyć tak jakby jutra miało nie być, a będzie piękniej, zobaczycie sami.
Także życzę Wam więcej optymizmu, wiary w siebie, we własne siły i to iż dacie radę pokonać wszelkie przeciwności los, takie myślenie zmienia życie! :)
A to moje osobiste definicje szczęścia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz