Nowości wiele, gada jak najęta, a najbardziej lubi się kłócić. O swoje zdanie walczy zacięcie, nie odpuszcza bratu, dzień bez kłótni, to dzień stracony, ale widok ich razem bawiących się-bezcenny :)
Pola już fajnie bawi się z bratem, spełnia jego polecenia, naśladuje każdy jego ruch, wystarczy, że Oluś powie "Polcia zrób tak!" i Pola robi. Widok gdy razem skaczą po łóżku trzymając się za ręce, gdy Oluś coś jej tłumaczy, gdy tulą się do siebie, szepczą sobie coś na ucho utwierdza mnie tylko w tym, że decyzja o drugim maluchu była strzałem w dziesiątkę.
Obecnie nie jestem im już tak potrzebna do zabawy, nie raz nawet jest tak, że wyganiają mnie z pokoju i pozostaje mi tylko podsłuchiwanie ich rozmów, a rozumieją się doskonale, mimo iż Pola większość mówi po swojemu, Olek bez problemu wie o co jej chodzi. Ostatnio przyłapałam ich na zabawie w lekarza, Pola leżąca na łóżku, pod pachę podłączony wężyk od inhalatora (Oluś sobie wyciągnął) , przykryta kocem , a Brzdąc siedzi dalej i dmucha w wężyk, gdy mnie zauważył powiedział "Mamo! Pola jest chora, pompuje w nią powietrze bo z niej zeszło i nie ma siły się bawić!" ;)
Jest wesoło!
Piękne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJakbym czytała o sobie i moich dzieciach :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!!!
Dziękuję :)
Usuń