Kiedyś za dziecka narzekałam jakie to brzydkie miasto, że nie ma fajnych miejsc, że brakuje placów zabaw, a na podwórku miałam jedynie 5 trzepaków, na których to wyrabiało się cuda, teraz gdyby me dzieci to robiły, miałabym chyba zawał serca i podziwiam moją mamę, która te nasze wygibasy podziwiała siedząc w oknie ;) Mieszkałam blisko centrum , niedaleko portu i Odry, wtedy to nie było nic nadzwyczajnego, wtedy chciałam uciec z tego miasta, a teraz ?
Teraz tęsknię, mam wielki sentyment do tej miejscowości, teraz jest tam pięknie, kolorowo, są świetne place zabaw, nadodrzański port jest śliczny, a wszystko to jest ok 5-15min drogi piechotą od mojego rodzinnego domu. Gdy jestem w Polsce z chęcią spaceruję ulicami Nowej Soli, gdy pogoda dopisuje godzinami jesteśmy na dworze, wtedy zwiedzam z mymi Brzdącami kiedyś tak często odwiedzane przeze mnie miejsca, jak i te nowe... tyle wspomnień, tyle dobrych rzeczy tam się wydarzyło , pierwsza miłość, przyjaźnie, które mam nadzieję będą trwać zawsze... Uwielbiam, kocham i tęsknię !
Zapraszam na filmik ;)
Zapraszam też na zwiedzanie Nowej Soli , z Magdaleną Różczką , która pochodzi z NS ;)
klik-> Szlakiem gwiazd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz